Wszystko wskazuje na to, że już niedługo Neymar może trafić do brazylijskiego Santosu, którego jest wychowankiem.
Brazylijski gwiazdor reprezentował barwy Santosu do 2013 roku. To tam rozwinął swoje skrzydła i stał się zawodnikiem na miarę indywidualnej światowej "topki". Aktualnie jednak 32-latek jest związany z arabskim Al-Hilal, gdzie niemal przez cały okres pobytu, jest trapiony kontuzjami. Kiedy niedawno wrócił po rocznej przerwie, znów wypadł, być może nawet do końca 2024 roku.
Serwis UOL podaje, że ze względu na taki obrót spraw, być może dojdzie do przedwczesnego rozwiązania kontraktu: klub traci cierpliwość, a i Neymar nie czuje się ponoć w Arabii komfortowo. Wówczas najbardziej prawdopodobną opcją byłby powrót do Santosu, który byłby najbardziej pożądanym kierunkiem przez samego zawodnika.